www.camino2008.fora.pl

dorota

My ruszyliśmy w podróż do Hiszpanii 1 czerwca. Pojechaliśmy swoim samochodem do Pampeluny, gdzie u zaprzyjaźnionych zakonników zostawiliśmy pojazd i autobusem wróciliśmy do Roncesvailles.
16:39:39 jaaa_89 (GG #6924061)
czyli samochod.. a samo zycie tam przez miesiac Was wynioslo... pamietasz ile tak na oko?
16:39:33 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Na trasę caminowyszliśmy 4 czy 5 czerwca.
16:39:47 jaaa_89 (GG #6924061)
bo my liczym tak do 15 euro na dzien
16:41:09 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Nie pamiętam, musiałabym pomyśleć i policzyć. Myślę żw 15 euro jest bardzo rozsądną kwotą. Noclegi w albergueriach państwowych (miejskich itp) kozstują 3 - 4 euro.
16:41:30 jaaa_89 (GG #6924061)
mhm czyli informacje w necie sa prawdziwe
16:41:34 Dorota Łódź (GG# 9278292)
NIektóre są parafialne i wtedy bywa co łaska, ale na niektórych etapach są prywatne i wtedy potrafią kosztaować 12.
16:41:41 Dorota Łódź (GG# 9278292)
W Galicji są bezpłatne z założenia.
16:41:46 jaaa_89 (GG #6924061)
wlasnie wiesz.. nie chce do konca polegac tylko na tym co przeczytam na stronie, tylko dowiedziec sie od zywego czlowieka jak tam jest
16:41:59 jaaa_89 (GG #6924061)
aha... no a jedzenie np?
16:42:08 jaaa_89 (GG #6924061)
wszystko kupowane na trasie czy wiezliscie duzo?
16:42:18 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Nie da się brać dużo, moim zdaniem.
16:42:35 jaaa_89 (GG #6924061)
no wlasnie...
16:42:33 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Po pierwsze, jeśli chcecie iść, no to jest to miesiąc.
16:42:41 jaaa_89 (GG #6924061)
dlatego pytam jak to w praktyce wyglada
16:42:49 jaaa_89 (GG #6924061)
no tak to liczymy, na 31 dni :
16:43:35 Dorota Łódź (GG# 9278292)
W praktyce wygląda tak, że przy takim długotrwałym wysiłku bagaż nie powinien przekraczac 10 procent wagi - czyli średnio pewnie ok. 5-6 kg. Kupowaliśmy żarcie po drodze, przy czym
16:44:42 Dorota Łódź (GG# 9278292)
rano rusza się zwykle jesczze przed świtem, i kawał idzie bez jedzenia (albo coś tam gryząc z poprzedniego dnia...), potem robi postój na śniadanie typu bagietka z pomidorem albo kawałkiem sera albo tortillą (to są grosze),
16:45:21 jaaa_89 (GG #6924061)
i da sie tak?
16:45:29 Dorota Łódź (GG# 9278292)
a po dojściu na miejsce noclegu idzie do knajpy na obiado-kolację. Na trasie restauracje oferują tzw. menu peregrino, niezbyt na ogół wyszukane, ale tanie.
16:45:36 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Da się
16:45:46 jaaa_89 (GG #6924061)
no wlasnie o tym czytalam
16:46:32 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Czasami w schroniskach są warunki, żeby coś samemu zrobić i wtedy można taniej kupić coś w sklepie i samemu zmajstrować.
16:47:46 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Wędrowanie w czerwcu miało tę zaletę, że na trasię nie było jeszcze tłoku. 1 lipca zaczynają się wakacje w Hiszpanii i we Francji - a z tych nacji najwięcej ludzi chodzi na pielgrzymkę do Santiago. Z dnia na dzień zrobiło się ciasno. Kiedy się wybieracie?
16:48:33 jaaa_89 (GG #6924061)
no my ca;y sierpien chcemy isc..
16:49:24 jaaa_89 (GG #6924061)
wlasnie dlatego myslimy o tej drodze del norte
podobno mniej zatloczona
16:49:37 jaaa_89 (GG #6924061)
tyle ze troche ciezsza (tez podobno.. )
16:49:46 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Aaa, to inna para kaloszy. Jeszcze przed nami
16:50:22 jaaa_89 (GG #6924061)
a powiedz mi - konycyjnie jak? bo nie wiem, ja taka jestem "srednio" rozchodzona - na zadnej pielgrzymce w zyciu nie bylam, ale wzielam sie za siebie troche i biegam poki co
*kondycyjnie
16:51:42 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Ja od wiosny do czerwca prestałam używać jakichkolwiek środków komunikacji i poruszałam się pieszo ( a mieszkam na osiedlu daleko od centrum...)
16:51:52 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Wystarczyło
16:52:06 jaaa_89 (GG #6924061)
no ja na uczelnie jade 40 min wiec nie wiem czy wyrobie z czasem
zeby tak sobie chodzic
ale bede sie starac
16:53:10 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Można dochodzić do jakiegoś miejsca i dalej pieszo... Nie no, podałam to jako przykład - żadnych specjalnych treningów nie robiliśmy, żadnego tam biegania ani nic. Tylko więcej marszu.
16:53:26 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Potem sama droga będzie treningiem.
16:53:33 jaaa_89 (GG #6924061)
rozumiem
no to na pewno...
a jak bagaz?
16:53:51 jaaa_89 (GG #6924061)
spiwor karimata to jest rozumiem koniecznosc
16:53:59 jaaa_89 (GG #6924061)
ale jak z reszta?

16:56:14 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Mieliśmy śpiwory lekkie i cienkie. Karimat nie braliśmy i właściwie poza chyba dwoma wypadkami nie były potrzebne. A wtedy przespaliśmy bez i też się udało.
16:57:22 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Ubrań mieliśmy absolutne minimum: jedna koszulka na grzbiecie, druga w plecaku. Po dojściu na miejsce tę z grzbietu praliśmy, nakładaliśmy czystą, która służyła za piżamę i stroj dnia następnego. To samo ze skarpetami. I ze spodniami - cienkimi i szybkoschnącymi.
16:57:34 jaaa_89 (GG #6924061)
aha
16:57:42 jaaa_89 (GG #6924061)
spodnie krotki i dlugie?
16:59:32 Dorota Łódź (GG# 9278292)
Patent pielgrzyma polega na tym, że zestaw bardziej cywilizowanych ciuchów wysyła się pocztą na poste restanrte na pocztę główną w Santiago i wtedy te złachane przez miesiąc ciuchy można wywalić zastępując tymi wyjściwymi
Ja miałam dwie pary cieniutkich ale długich, bo nie za dobrze znoszę słońce i raczej się przed nim zasłaniałam. Paweł, mój mąż, miał jedne z odpinanymi nogawkami, drugie długie. Też bardz cienkie.

dorota

Dorota Łódź to ta dziewczyna, która napisała nam tego krótkiego maila Wink

Piotr

Super, świetnie Dorota widze działamy pełną parą Wink

Karolina

Aha, słuchajcie, może czytaliście na forum beczkowym: odezwała się do nas Kasia, która w zeszłym roku przeszła Camino.
Napiszcie, czy chcemy się z nią spotkać i powypytywać o wszystko, czy nie i ew. pytania kierujemy mailem itd. A jeśli tak - to czy szukamy terminu, czy optujemy za bardziej sprzyjającą porą w bardziej odległej przyszłości?

dorota

no chyba warto byloby sie spotkac ;) jak dla mnie to raczej ten tydzien nie, ale po 20 mozemy myslec ;) albo 20tego przed 20tkami :P

Karolina

No, u mnie w szkółce też teraz niefajnie (chyba że nie chodziło Ci o uczelnię, pisząc, że ten tydzień nie Razz

). Ale to już tak do końca chyba będzie. Sad

To ja czekam, aż się Kasia odezwie i jakby coś, to próbuję się umówić na jakąś niedzielę przed dwudziestkami, oki?
Albo w ogóle się zobaczy co i jak.